piątek, 30 sierpnia 2013

Tam, gdzie rośnie dzikie oregano..


W połowie sierpnia uciekam z wielkiego miasta w ustronne, zaciszne miejsca Polski.
Góry, Mazowsze, Mazury - wszędzie tam chodzę na długie spacery i jeżdżę rowerem, delektuję się ciszą, zapachem, zbieram bukiety dzikich ziół, tworzę kolorowe bukiety. Tradycja mówi, że 15.08. trzeba zbierać płody ziemi.
W tym roku odkryłam cudowną krainę, gdzie rośnie dzikie oregano.
Pierwsze wrażenie było niezapomniane;
Pośród lasów łąka, tuż obok pastwisk i opuszczonych pól, trawy wysokie na metr, kołyszą się kłosy, a dookoła dywany różowych kwiatów. Jedne bladoróżowe, prawie białe, inne miały jasnozielone liście, intensywnie różowe kwiaty, dalej na tle wapiennych skał ciemnofioletowe aż purpurowe, jeszcze w pąkach dzikie oregano. Z każdym podmuchem wiatru unosi się cudowny zapach. Z zachwytem zsiadłam z roweru i zaczęłam zbierać. Nie mogłam pojąć w pierwszej chwili, skąd te całe hektary ziół?
Dawne pola zakonników? Albo osadników (http://jurapolska.com/jura.php)? A może było tu zawsze polskie oregano?
"Lebiodka pospolita (Origanum vulgare), zwana popularnie oregano – gatunek rośliny wieloletniej, należący do rodziny jasnotowatych. Rośnie w Afryce Północnej, Europie i Azji. W Polsce występuje na całym terytorium i jest pospolity. Inna nazwa: dziki majeranek (http://pl.wikipedia.org/wiki/Lebiodka_pospolita)."
Okoliczne lekkie, przepuszczalne, wapienne gleby są idealne dla uprawy ziół. Zachęcona tak cennym znaleziskiem zaczęłam uważniej przyglądać się innym roślinkom. W niższej warstwie łąki jest macierzanka piaskowa, a tuż przy ziemi bluszczyk kurdybanek. Rozejrzałam się dookoła, nikt nie zwraca na nie uwagi, czyżby nikt nie wiedział, co to jest na tych łąkach... Tu i ówdzie czerwieni się dziurawiec, z rzadka wygląda bodziszek, a nad wszystkim góruje wiesiołek dwuletni... Jestem w ziołowym raju.
Z wielkim naręczem kwiatów wróciłam do wioski, a tu przed sklepem grupa miejscowych. Sołtys mnie pyta: Czy Pani wie, jakie kwiatki Pani nazbierała?
- Ładne i pachnące - odparłam z szerokim uśmiechem.

- To jest oregano - mówi sołtys - zbieram to dzikie zielsko dla moich gołębi, ucieram je z olejem lnianym tłoczonym na zimno i ziarnami, czasami dodaję melisę. Gołębie w ogóle nie chorują.
Potem odpytał mnie z wszystkich ziół z bukietu, zdałam pozytywnie :-)
Niezwykła to kraina, gdzie gołębie codziennie jedzą pesto z oregano.
Zabrałam moje kwiaty z wapiennych pól do Warszawy. Tu schną na poddaszu, będą do kupienia w mojej zielarni za jakiś czas.
Do małej miejscowości na Jurę Częstochowsko-Krakowską wrócę w przyszłym roku po kolejną porcję dzikiego oregano.
Oregano używam do zup, sosów, sałatek, makaronów, jaj oraz do okadzania wnętrz.

DZIAŁANIE:
Olejek eteryczny zawarty w oregano ma właściwości przeciwgrzybicze, przeciwpasożytnicze, przeciwbakteryjne, wykrztuśne, moczopędne i rozgrzewające. Pobudza wydzielanie żółci, rozkurcza mięśnie gładkie przewodu pokarmowego.

ZASTOSOWANIE:
Przyprawa, środek pobudzający trawienie, tonik uspokajający, pobudzanie miesiączkowania oraz wydzielania mleka, zaburzenia trawienia, przeziębienia, wzdęcia i nieżyt żołądka, kamica żółciowa, kaszel i nieżyty układu oddechowego.

DAWKOWANIE:
Napar: dawki naparu wynoszą 1-3 szklanki dziennie, zależnie od rodzaju choroby.
Przy chorobach układu pokarmowego i parazytozach, do zwalczania Candida należy pić napar wodny bez cukru i miodu, na czczo, w dawce:
I dawka 1 szklanka naparu na czczo, potem 100 ml co 6 h, przez 2 dni.
Przy nieżytach układu oddechowego pić mocny napar z miodem lub syropem (orkiszowym, buraczanym, z agawy, klonowym) co 2-3 godziny po 50 ml.

http://rozanski.li/?p=312
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/oregano-lebiodka-pospolita--origanum-vulgare-id554.html
http://zdrowe-zywienie.wieszjak.pl/ziola-w-kuchni/261592,Oregano-ziolo-ktore-leczy.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz